Edukacja graficzna – logo a codzienność. OWZG w Zielonej Górze

W ostatnim czasie miałam przyjemność nie tylko stać się odbiorcą naprawdę wartej uwagi wystawy, ale jednocześnie pracować nad edukacyjną częścią programu, który jej towarzyszył. 670 znaków graficznych – połowa pochodząca z pierwszej edycji wystawy z 1969 roku, druga z lat 2000-2015. Dwóch kuratorów, którzy podjęli wysiłek by zebrać je wszystkie razem i kilku grafików pracujących nad uspójnieniem ekspozycji. Efekt – imponująca kolekcja prac z kilku dziesięcioleci, konfrontująca przeszłość z teraźniejszością, różne podejście do technologii, treści, estetyki.

Ogólnopolską Wystawę Znaków Graficznych, bo o niej mowa, po raz pierwszy miałam okazję obejrzeć we wrocławskiej galerii BWA Design (tam ekspozycja podzielona była na dwie części, ja „załapałam się” na pierwszą z nich). W międzyczasie wystawa zawitała do kilku polskich miast, aż w końcu – ku mojej uciesze – trafiła do Zielonej Góry. Tam można ją było oglądać w terminie 10.03. – 9.04. Po tym czasie trafi do Jeleniej Góry (więcej informacji na końcu tego posta).

 


 

Wykład – znaki, znaczenie, proces projektowy

Zielonogórskiej ekspozycji towarzyszyła prezentacja, którą przygotowaliśmy wspólnie z Piotrem Czechem, wykładowcą Instytutu Sztuk Wizualnych w Zielonej Górze, prowadzącym Pracownię Projektowania Graficznego. Nasz wykład odbył się w dwóch terminach – 16 marca i 3 kwietnia. Pierwszy  poprowadziliśmy we dwójkę, drugi przeprowadziłam solo, w oparciu o wspólnie przygotowane materiały. Część opracowana przeze mnie dotyczyła funkcji i znaczenia logo, procesu projektowego, pracy projektanta oraz tego, jak podejście do znaku zmieniało się na przestrzeni lat. Część, którą przygotował Piotr związana była bezpośrednio z wystawą, zawierała też studium przypadku konkretnego znaku (logo banku PKO), nad którym pracowało dwóch projektantów biorących udział w wystawie – Karol Śliwka, autor znaku, i Michał Łojewski z White Cat Studio, odpowiedzialny za rebranding czyli modyfikację i „odświeżenie” logo w późniejszym czasie.

W wykładach uczestniczyli uczniowie zielonogórskiego liceum plastycznego oraz studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego (kierunek: filologiczna obsługa internetu i e-edytorstwo).

 

 

Edukacja dotycząca projektowania – dlaczego warto?

Kierunki projektowe czy, jak kto woli, szeroko pojęty design, to obszar coraz bardziej ceniony w edukacji ze względu na swój potencjał, dynamiczny rozwój dziedzin projektowych i silne związki z codziennością. Od krzesła, na którym siedzimy, poprzez narzędzia, z których korzystamy, czytane książki i magazyny, przeglądane witryny internetowe, po znaki towarowe, odzież i opakowania – wszystko to jest efektem pracy projektantów. Od tego stricte użytkowego, po artystyczne – projektowanie jest nieodzownym elementem naszego funkcjonowania, niezależnie od tego czy na co dzień się nad tym zastanawiamy, czy nie. W trakcie swoich prezentacji przytaczałam m.in. przykład Davida Aireya, irlandzkiego projektanta i autora cenionej książki dotyczącej projektowania znaków, Logo Design Love, który przeprowadził mały eksperyment – „33 logo w 33 minuty”. Ukazał w nim wszystkie logosy, z którymi styka się rano, przez pierwsze pół godziny od momentu przebudzenia. Efekty tej obserwacji można zobaczyć tutaj. Jeśli rozciągnąć ją na cały dzień, uświadomilibyśmy sobie, że w ciągu doby tych znaków jest setki lub tysiące. Oczywiście, umysł wypracował sobie „system obronny”, który pozwala na pomijanie części z nich, jednak te, które pojawiają się w naszym otoczeniu często lub przykuwają naszą uwagę w sposób szczególny, mają na nas najsilniejszy wpływ, czy tego chcemy czy nie.

 

 

 

Logo design love, blog Davida Aireya

 

Choćby dlatego edukacja związana z projektowaniem jest tak istotna nie tylko dla osób, które na co dzień się nim zajmują. Świadomość tego, czym jest proces projektowy i z czym się wiąże = świadomość funkcjonowania w świecie form i obrazów oraz tego, jaki mają wpływ na nasze wybory czy styl życia. To kształtowanie odpowiedzialnych i praktycznych postaw konsumenckich. To także umiejętność patrzenia na jedną, określoną rzecz na wiele sposobów, a co za tym idzie – rozwój wyobraźni, nauka interpretowania treści i uwrażliwienie na formę.

Ze względu na połączenie pracy edukacyjnej i projektowej (na co dzień działam jako graficzka i ilustratorka pod szyldem Magic Suitcase – przyp.) szczególnie chętnie propaguję wiedzę na ten temat, polecam też inne inicjatywy łączące te dwie dziedziny, na przykład 3D czyli Dizajn Dla Dzieci – inicjatywa powiązana z galerią BWA Wrocław czy (również wrocławskie) Laboratorium Designu i Sztuki, a także poznańsko-toruński projekt Regał, o którym więcej opowiem również za jakiś czas. O wszelkich innych akcjach i miejscach tego typu będę Was tutaj informować na bieżąco.

I obiecane, na początku tekstu, informacje dotyczące wystawy: kolejny przystanek dla ekspozycji to galeria BWA Jelenia Góra, gdzie zestaw znaków będzie do obejrzenia między 20 kwietnia, a 10 czerwca. Kuratorami wystawy są Rene Wawrzkiewicz i Patryk Hardziej. Wszelkie aktualności i kolejne miejsca, w których będzie się pojawiać OWZG, można śledzić tutaj

Zdjęcia pochodzą z archiwum galerii BWA Zielona Góra (fot Małgorzata Dobrucka), więcej fotografii oraz aktualności związanych z galerią można znaleźć tutaj.

A już w następnym poście – relacja z poznańskiej konferencji TEDx, o której wspominałam na Facebooku. Niebawem opowiem również o jeszcze jednym wydarzeniu – tegorocznej edycji „Kultura Tędy” i warsztatach, które odbyły się w ramach przedsięwzięcia. Zapraszam serdecznie do odwiedzin i śledzenia aktualności!

Related Posts

Leave a comment