“3D czyli Dizajn Dla Dzieci” to projekt edukacyjno-artystyczny dwóch autorek – Natalii Romaszkan i Magdaleny Kreis, który w tym roku obchodził już 7 urodziny. Odkąd wystartował, stanowił przede wszystkim część programu edukacyjnego galerii Dizajn BWA Wrocław, jednak dziewczyny były zapraszane także przez festiwale i instytucje kulturalne z różnych części kraju. Obok warsztatów dla dzieci i akcji rodzinnych, wydarzeń dla grup zorganizowanych i pikników, Natalia i Magdalena organizowały też duże projekty, zmieniające galerię w przestrzeń świetlicy, kawiarni i pracowni.
W ostatnim czasie duża część instytucji kulturalnych rozbudowuje swoje programy edukacyjne, towarzyszące wystawom i działaniom artystycznym. Co więc decyduje o wyjątkowości ich działań i o tym, że zdecydowałam się porozmawiać z duetem 3D na „Wyobraźniej!”? Jak piszą autorki na swojej facebookowej stronie: ”3D czyli Dizajn Dla Dzieci” jest jedynym, tak regularnym i kompleksowym projektem edukacyjnym dotyczącym dizajnu dla dzieci i ich najbliższych w Polsce. I, choć dużo działań związanych z dizajnem jest realizowanych w krótkich cyklach lub „z doskoku”, w ramach określonych ekspozycji czy przedsięwzięć, trzeba przyznać, że tu atutem jest konsekwencja. Jeśli dodać do tego świadomość doboru środków i osób do współpracy, różnorodność i nietuzinkowość prowadzonych zajęć i naprawdę dobrą zabawę, jako wynik otrzymamy właśnie 3D – potrójne dobro. ;) Zresztą, poczytajcie sami – najlepiej o działaniach opowiedzą ich inicjatorki.
Na początek pytanie „standardowe” ;) – skąd pomysł na 3D czyli Dizajn Dla Dzieci? Napiszcie trochę o początkach projektu.
Projekt rozpoczęłyśmy w 2010 roku cyklem kilku warsztatów dla dzieci. Szybko okazało się, że był to niezły sukces frekwencyjny, więc kontynuowałyśmy działania. I tak jest do dziś.
A jakie działania realizowałyście w międzyczasie?
Dotychczas zrealizowałyśmy kilkadziesiąt lub może nawet już kilkaset warsztatów, z których zdecydowana większość to unikatowe i autorskie przedsięwzięcia. Za każdym razem dopasowujemy działanie do kontekstu wystawy, miejsca, uczestników, którzy biorą w nim udział. Łączymy “teorię” z praktyką, zaczynając od wspólnego oglądania wystawy, prezentacji multimedialnej, burzy mózgów czy rozmowy, by później przejść do działań twórczych. Trudno wybrać jedną konkretną realizację, o której można byłoby szczegółowo opowiedzieć, ale zawsze stawiamy na współpracę, rozmowę, indywidualne i poważne podejście do uczestników, z nastawieniem na eksperyment i próby, bez przywiązania do efektu.
Gdzie 3D zawędrował dotychczas? Jakie miejsca Was gościły?
Współpracowałyśmy z wieloma instytucjami kultury i organizatorami festiwali w całej Polsce, ale najwięcej satysfakcji przynoszą nam wizyty w małych miejscowościach. Dodajemy mapę z miejscami, które odwiedziłyśmy do 2016 roku (poniżej). Brakuje na niej tylko Cieszyna z Zamkiem Cieszyn, z którego to zaproszenia niezwykle się cieszymy!
Z jakimi twórcami do tej pory współpracowałyście w ramach działań edukacyjnych?
Pracujemy w duecie i zawsze to podkreślamy przy różnych zaproszeniach. Lubimy kooperacje z innymi edukatorami i artystami, które działają odświeżająco. Do tej pory zapraszałyśmy gości głównie przy okazji urodziny 3D, które obchodzimy w kwietniu, a odwiedzili nas m.in.: Iza Rutkowska, Janek Bajtlik, Justyna Dybala i Marta Sieczkowska oraz Joanna Gniady (wszystkie wydarzenia znajdziesz tutaj, w archiwum – przyp.).
Co jest lub było dla Was największym wyzwaniem, a co największą wartością przy realizacji Waszego przedsięwzięcia?
Największym wyzwaniem wcale nie jest współpraca z dziećmi, a raczej z rodzicami czy nauczycielami. Dorośli lubią, by było ładnie, oczekują konkretnych wyników, które stawiają ponad koncepcją. Jeśli chodzi o największą wartość, którą wynosimy z naszej pracy to wskazałybyśmy możliwość ciągłego rozwoju osobistego, zarówno naszego, jak i uczestników.
Ulubiona (dotychczasowa) wystawa w galerii Dizajn BWA Wrocław to…? I dlaczego?
Trudno nam wskazać jedną konkretną wystawę. Ekspozycje w galerii Dizajn BWA Wrocław są bardzo różnorodne i dotyczą rozmaitych dziedzin dizajnu, dzięki czemu każda jest dla nas i dla dzieci odkryciem, daje możliwość proponowania różnych działań i rozmawiania o wielu aspektach życia codziennego. Mamy jeszcze w głowach kilka niezrealizowanych pomysłów – bądźcie gotowi!
A co sądzicie o współczesnym, polskim dizajnie dla dzieci? Co w nim cieszy, co intryguje, czego brakuje?
Nie chciałybyśmy odnosić się tylko do “dizajnerskich” zabawek, ubranek i gadżetów, gdyż to nie one składają się na otoczenie większości dzieci. Od lat uparcie powtarzamy, że dizajn to nie tylko drogie i “ładne” rzeczy, ale cała materialna rzeczywistość, a także świadomość jej dotycząca, nad którą wciąż pracujemy. W polskim dizajnie dla dzieci brakuje systemowej edukacji!
Co marzy Wam się w ramach 3D, jako przedsięwzięcie, nad którym szczególnie chciałybyście pracować?
Marzy nam się dostępny i przystępny podręcznik do dizajnu dla dzieci i ich najbliższych. Takim przedsięwzięciem były “Zeszyty do dizajnu”, które szybko się rozeszły i nie udało się wydać ich ponownie. Wciąż pracujemy nad nowymi sposobami upowszechnienia wiedzy o dizajnie, pojmowanej jako świadomość dotycząca naszego otoczenia.
Więcej informacji o działaniach 3D oraz zdjęć z „miejsc akcji”
znajdziecie na facebookowej stronie 3D czyli Dizajn Dla Dzieci – o tutaj.
A już niebawem poznacie kolejne projekty związane z edukacją dotyczącą dizajnu!
Zdjęcia: Alicja Kielan, Pleograf Studio, Emilia Siwiec / EsFlores / Sowa Studio, Patrycja Wojtas | Logo: Grupa Projektor
